Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Mexico

Down Icon

„Jak pawian”: Ucieczka sojuszników i pasmo porażek stawiają partię rządzącą na krawędzi kolejnych burz.

„Jak pawian”: Ucieczka sojuszników i pasmo porażek stawiają partię rządzącą na krawędzi kolejnych burz.

„Mam tyłek jak pawian” – zażartował Diego Santilli wśród swoich kolegów z bloku PRO . Kilku się roześmiało . Poseł starał się rozluźnić atmosferę w bloku, wyraźnie nawiązując do częstych komentarzy Javiera Mileia .

Był już wczesny czwartkowy poranek, a partia rządząca – Santilli jest wiernym sojusznikiem Libertarian – odnosiła kolejne porażki w Izbie Reprezentantów . Dzień zakończył się bezprecedensowym wynikiem: rząd przegrał 12 kolejnych głosowań. Zdecydowanym stosunkiem głosów 12 do 0.

W opozycji, ale także w blokach sprzymierzonych z libertarianami, winę za tak wiele niepowodzeń przypisuje się błędnej strategii parlamentarnej Martína Menema , przewodniczącego izby niższej i poplecznika Kariny Milei .

Według tych źródeł, sesja nie powinna się odbyć . Menem ma narzędzia , aby na przykład zapewnić, że niektórzy z jego sprzymierzonych zastępców, luźno powiązani ustawodawcy i ci, którzy kończą kadencję gubernatorów, nie zapewnią kworum.

Szczegóły: Opozycja zgromadziła więcej niż wystarczającą liczbę posłów, aby osiągnąć kworum. O godzinie 12:20 w środę, na 10 minut przed końcem sesji, tablica wyników wskazywała już 135 posłów na miejscach, o 6 więcej niż wymagane kworum . I nadal przybywało kolejnych posłów.

Podczas sesji Miguel Pichetto rozmawia z Diego Santillim. Zdjęcie: Federico López Claro. Podczas sesji Miguel Pichetto rozmawia z Diego Santillim. Zdjęcie: Federico López Claro.

Menem próbował przerwać sesję. Jeden z powiązanych z nim parlamentarzystów powiedział Clarínowi , że libertarianin poprosił go, aby nie przyłączał się do ruchu opozycji, ale odpowiedział, że nie może sprzeciwiać się finansowaniu uniwersytetu i szpitala Garrahan. Były też inne przypadki.

Jednak na prośbę opozycji do tych dwóch drażliwych tematów dodano 10 kolejnych kwestii. Niektóre z nich są bardzo drażliwe dla Casa Rosada, jak na przykład odrzucenie pięciu dekretów prezydenckich i wznowienie prac komisji śledczej w sprawie afery kryptowalutowej $LIBRA, w którą zamieszany jest Milei .

Jeszcze za wcześnie, by stwierdzić, co to będzie oznaczać, ale ponowne otwarcie już teraz budzi obawy partii rządzącej. „Nikt nie wie, do czego to może doprowadzić” – podsumowują. Libertarianie starali się o to, by komisja została dopracowana.

Sytuacja komisji Libra świadczy również o zmęczeniu wieloletnich sojuszników partii rządzącej, którzy teraz czują się źle traktowani. Partia rządząca liczyła na to, że sesja nie będzie miała kworum, gdy głosowano nad wnioskiem o odroczenie posiedzenia komisji.

Ricardo López Murphy z dwiema parami okularów. Zdjęcie: Federico López Claro. Ricardo López Murphy z dwiema parami okularów. Zdjęcie: Federico López Claro.

Chociaż wstrzymali się od głosu, radykałowie z Cordoby , Rodrigo de Loredo, Soledad Carrizo i Gabriela Brouwer de Koning, pozostali na swoich miejscach. De Loredo, którego kadencja dobiega końca i który do tej pory był kluczowym sojusznikiem partii rządzącej, wciąż nie wie, czy LLA przyzna jej miejsce w wyborach.

Co gorsza, mówi się, że libertarianin Gabriel Bornoroni będzie na szczycie tej listy. Uwaga: jego kadencja wygasa dopiero w 2027 roku. Podobny ruch mógłby nastąpić w Santa Fe: libertarianie umieściliby Rominę Diez na czele listy kandydatów na posła, również z kadencją do 2027 roku.

Zastępcy, którzy odpowiadają przed gubernatorami mającymi napięte stosunki z władzą wykonawczą, jak Martín Llaryora z Córdoby i Claudio Vidal z Santa Cruz, również zachowali kworum i głosowali razem z opozycją.

Jednak trzej posłowie peronisty z Tucumán, Osvaldo Jaldo , dotychczasowego naturalnego sojusznika rządu, zagłosowali za ustawą o finansowaniu uniwersytetów i ustawą Garrahana.

„Pomagasz im, a traktują cię jak wariata” – wyjaśnił kongresmen, który kiedyś popierał LLA i głosował razem z opozycją podczas ostatniej sesji. W Encuentro Federal, bloku Miguela Pichetto , zaczynali jako sojusznicy rządu i, kiedy tylko było to możliwe, nazywali ich „szczurami”. Pichetto teraz głosował razem z resztą opozycji.

Niezadowolenie ma jeszcze jeden dodatkowy aspekt. „Jest dużo gniewu wobec Menema, również w kwestii biletów lotniczych i pensji personelu legislacyjnego. Zarabiają mało, a za każdym razem, gdy wchodzisz do swojego biura, jesteś nękany” – podsumowuje jeden z kongresmenów.

Do tego wszystkiego dochodzi początek kampanii wyborczej, która wywoła dalsze napięcia. Opozycja jest w nastroju „to dopiero początek”. Teraz będzie natychmiast dążyć do uchwalenia ustawy o podziale podatku paliwowego i dystrybucji składek do Skarbu Państwa (ATN), dwóch ustaw, którym sprzeciwia się Casa Rosada.

Opozycja będzie dążyć do zajęcia się tymi inicjatywami po zamknięciu list w przyszłą niedzielę, 17 sierpnia. Spekulują, że wśród sojuszników będzie więcej ofiar . Będą ich odbierać karetkami , licząc na ich głosy.

Libertarianie Gabriel Bornoroni i Nadia Márquez. Zdjęcie: Federico López Claro. Libertarianie Gabriel Bornoroni i Nadia Márquez. Zdjęcie: Federico López Claro.

Po tej ostatniej sesji strategia trzeciej kadencji wydaje się być nieskuteczna. Zamiast dążyć do zdobycia większości, rząd czuł się komfortowo, mając jedną trzecią Izby Reprezentantów wraz z sojusznikami, aby uniemożliwić opozycji utworzenie większości specjalnych w celu odrzucenia prezydenckiego weta. Ta jedna trzecia zaczęła przeciekać.

Clarin

Clarin

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow